na co mi taka miłość
skrywana pod poduszką
na co mi takie westchnienia
bez dotyku dłoni
rzucona jak żebrakowi
spleśniała skórka chleba
zostanie mi tylko po niej
kilka kiepskich wierszy
i wiara
że nie spotka mnie nigdy
nic lepszego
29 listopada 2015
16 listopada 2015
znów…
znów jestem obok
zamiast być daleko
powinnam uciec
lecz wciąż tu stoję
pożera mnie głód od środka
nie mam siły
to nie twoja wina
ta obsesja dotknęła tylko mnie
i trzyma na uwięzi
nie potrafię zebrać myśli
w mojej głowie zamieszkał chaos
mieszają się w niej obrazy
z tobą w roli głównej
zmierzam prosto do katastrofy
i nie chcę się ratować
nie trzęsę się ze strachu
to twoja obecność
doprowadza mnie do szaleństwa
13 listopada 2015
11 listopada 2015
Moje prywatne Święto Niepodległości :)
Można powiedzieć, że kolaborowałam PRL od samego urodzenia, zawsze obchodząc ten dzień uroczyście. :) Nie inaczej było dzisiaj :) Prezent od brata przerósł wszelkie moje zachwyty. Zakochałam się w tym motorze od pierwszego momentu kiedy go zobaczyłam :) Mam najlepszego brata w tej galaktyce*
* w innych galaktykach nie prowadzimy statystyk i badań w tym zakresie ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)