znów jestem obok
zamiast być daleko
powinnam uciec
lecz wciąż tu stoję
pożera mnie głód od środka
nie mam siły
to nie twoja wina
ta obsesja dotknęła tylko mnie
i trzyma na uwięzi
nie potrafię zebrać myśli
w mojej głowie zamieszkał chaos
mieszają się w niej obrazy
z tobą w roli głównej
zmierzam prosto do katastrofy
i nie chcę się ratować
nie trzęsę się ze strachu
to twoja obecność
doprowadza mnie do szaleństwa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz