25 listopada 2013

Tuż przed śniegiem

IMG_4859m
Łapiąc ostatnie słońce jesieni, wykorzystując parę ładnych weekendów, pojechaliśmy pożegnać sezon niebiesko-domkowy :) Pogoda dopisała, było ciepło, bezwietrznie, a robota paliła się w rekach. Przydomowy ogródek wykoszony i skopany, krzaczory wycięte i porąbane na opał, domek posprzątany, sprzęt wartościowy – przezornie – wywieziony.
IMG_4835mIMG_4852m IMG_4843mIMG_4846m
Czas nadszedł też na postawienie kolejnego kroku. Zleciliśmy wznowienie  i wytyczenie granic naszej działki, bo na wiosnę planujemy wielka orkę :) Korzenie, krzaki, kępy starej trawy, wszystko planujemy  zrównać do jednego poziomu i zasiać łubin. Dlaczego łubin? Bo jest świetnym polepszaczem gleby, a u nas ziemia lichutka. Wszystkie te przygotowania tak zaczynają się rozkręcać, bo niewiele nam już zostało do spłacania kredytu za działkę  i… chcemy powiedzieć B .. w dalszej układance :)
IMG_4861m 
IMG_4896m Grzejąc się  w cieple jesiennego słońca, słuchając ciszy… rysowaliśmy plany naszego przyszłego domu.   Tu będzie studnia, tu oczyszczalnia, tu ogród warzywny, tu sad… a tu wędzarnia, tych serów co kiedyś będziemy je robić z własnego koziego mleka… a tutaj będzie ten płot na którym wielki czerwony kogut będzie piał każdego ranka …
IMG_4848mIMG_4866m
IMG_4854mIMG_4855m
Dokładaliśmy do ogniska, na którym bulgotały smakowicie, w wielkim garnku, jesienne pieczonki. Razem z dymem snuły się nasze marzenia, w których zaczyna być już czuć zapach drewna naszego domu i ognia w kominku. Zaczynamy wierzyć, że to nie tylko nierealne tęsknoty.
IMG_4920m

13 komentarzy:

  1. Piękne marzenia na nowy sezon. Pogoda teraz sprzyja snuciu planów, bo co najważniejsze, zostało już zrobione. Niech Wam się spełni to wszystko, co sobie wymarzyliście, trzymamy kciuki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Ci bardzo :) Bliżej już niż dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubin i kozy! No coś podobnego!:)
    Niech się dzieje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? :)))) sama nie mogę uwierzyć .. "uwierzę" jak zrealizujemy :) niech się dzieje!

      Usuń
  4. A mnie szkoda tych srebrzystych traw, tych urokliwych młodych dębów, tych naturalnych krzaków i kęp. Chociaż rozumiem potrzebę ogrodu warzywnego i sadu. A może da się i to i To! U mnie się udało. Za ogrodzeniem pożyteczne i moje a przed dzikie i naturalne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj u mnie :) Młode dęby nie są na mojej działce, więc z mojej strony nic im nie grozi :) Drzewa na naszej działce będą sobie spokojnie rosły, ba, planujemy ich dosadzić więcej :) Co do urokliwych naturalnych traw, z pewnością ich nie zabraknie w sąsiedztwie, bo otacza nas kilkadziesiąt hektarów nieużytków, jak nie więcej ... także na pewno nie znikną :)

      Usuń
  5. Na pewno wszystko zrealizujecie:)kibicuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie :D i kibicuj proszę dalej :)))). to już tak ze 6 lat kibicowania ale może się doczekamy wspólnie wreszcie :)))

      Usuń
  6. Super, że się udało zdążyć! Oby do następnego sezonu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niebieski domek zostanie...będzie na Was czekał....powodzenia życzę w wszelkich planach!!!!!
    Tak szybko te pory roku zmieniają się, za chwilę zima..ale i za chwilę wiosna:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Musi być dobrze. Nie ma innego wyjścia. Za dużo się już spierniczyło, żeby nie miało iść ku lepszemu i ku spełnianiu marzeń ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niebieski domek jest cudny - życzę powodzenia - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń