Wśród domowych zielonych traw…
czai sie rzadki drapieżnik …
Niebieskie umaszczenie przystosowane jest do maskowania go na tle nieba , gdyż osobnik ten często przebywa na dużych wysokościach ..
Nie może nas zwieść jednak jego łagodny z pozoru wygląd ..
znany jest bowiem jako słynny pogromca firanek…
Dlatego trzeba mieć się na baczności , bo kiedy tylko dostrzeże swoją ofiarę …
nic nie jest w stanie jej juz uratować przed zakochaniem sie w niebieskim tygrysie…
Ależ on cudowny!
OdpowiedzUsuń... bo jest po prostu piękny...:)
OdpowiedzUsuńświęte słowa- tez padłam jego ofiarą:)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Wystarczy tylko spojrzeć w te okrągłe gały:-)))
OdpowiedzUsuńMatuś jaki on uroczy.
OdpowiedzUsuńI te oczy, a na tym zdjęciu co leży na parapecie i patrzy na trawki to cudny.
Proszę o więęęcej zdjęć :)))
Pozdrawiam
Mirka
Powiem Ci, że gdybym nie wiedziała że to żywy kot byłabym pewna że to po prostu mega pluszak! Boski jest!
OdpowiedzUsuńPrzyczajony tygrys, ukryty smok, czy jakoś tam to było;)Bądź co bądź podarowałbym mu własną firankę:)
OdpowiedzUsuń