Pracuje jednak w firmie developerskiej, która jak się okazało, co roku wycina choinki ze swoich terenów przeznaczonych pod inwestycje i obdarowuje nimi chętnych pracowników.
Tak zawitała do mnie biała królewna :))))
W tym roku przed świętami nie było tak spokojnie, jak rok temu, niemal do ostatniej chwili pracowałam, dużo się dzieje w zawiązku z tym, za chwilę znów idę do pracy i znów na pełnych obrotach. Taki czas...Zmiany, zmiany, zmiany ...
Koniec roku zapowiada się mimo wszystko urokliwie i bractwowo...:)))) Tylko jakimś cudem, znów na ostatnia chwilę będę próbowała zdążyć - tym razem z uszyciem ciepłej, zimowej kiecki :)))) Tu przypomina mi się jeden z moich ulubionych cytatów ze Star Wars "To nie moja wina" ;) Bo na początku miało obyć się bez klimatu :P. Oczywiście że zdam relację :))))
Twoja choinka jest zjawiskowa. Ozdoby w jednej tonacji czynią z niej ekskluzywną dekorację :-)
OdpowiedzUsuńSpóźnione ale szczere życzenia poświąteczne!
OdpowiedzUsuńA choinka bezpieczna!