10 stycznia 2010

AVATAR

Jak na czarodziejski początek - Avatar nadaje się doskonale, to świat który przypomina nam co naprawdę się liczy :)

Właśnie wróciłam z kina. Nie mogąc się doczekać na IMAX - poszliśmy na cyfrowe 3D :) JUŻ się cieszę, że za tydzień mamy zabukowane bilety na IMAX ;) Porównamy jakość, od technicznej strony - przyjemnie się ogląda ale trochę czuję niedosyt, bo się już nastawiłam na IMAXa i teraz nie mogę się doczekać , bo efekty specjalne powalają i chce się więcej ;). Dla posiadaczy romantycznej natury, takich jak ja, stają się one w trakcie filmu nieistotne, to historia wciąga, ale to właśnie dzięki nim, można stać się jej częścią.

Avatar to bajka - taka prawdziwa bajka, nieskomplikowana, ze szczęśliwym zakończeniem i z wieloma mądrościami. Cudownie opowiedziana, przy fenomenalnej -jak dla mnie muzyce. Jak powiedziała mi przyjaciółka, która była w kinie wcześniej ode mnie - historia o Indianach- i naprawdę tak jest :) Warto zabrać siebie za rękę na ten film :)

zdjęcia ze strony :
http://avatar.filmweb.pl/f299113/Avatar,2009/galeria
Wszystkiego magicznego w Nowym Roku :)

ps oficjalnie ogłaszam ze stałam się fanka tego filmu :))))

3 komentarze:

  1. My się dopiero wybieramy - miałam wątpliwości, czy iść bo recenzję różne, ale skoro mówisz, że bajka to pewnikiem pójdziemy. Pozdrawiamy z wietrznej, żuławskiej krainy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie byłam, ale widzę że trzeba nadrobic!

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecam :) Nie należy się spodziewać filozoficznych przemyśleń i głębokiej treści - ale ogląda się fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń